Zapał do pisania mam strasznie leniwy.
A czas zasuwa już maj...
Zaglądam do Was, ale sama na pisanie zebrać się nie mogę.
Dzisiaj więc będzie dużo zdjęć.
A na początek wygrana w łapaniu licznika u Doriss.
Cudna chusta, piękna włóczka i kartka ręcznie robiona.
Z włóczki zrobię pewnie coś córuni :)))
Mam skończoną Bozię i oprawioną jeszcze tylko trzeba ja powiesić na ścianie.
Bardzo miło się wyszywało polecam:)
A teraz zdjęcie mojej czapki z sesji.
Majtki też się załapały.
I na koniec decoupage.....
I jak Was nie zanudziłam to życzę miłej i słonecznej niedzieli :*