Tak jak mówiłam maj miałam zrobiony tylko czekał na zdjęcia i swoją kolej.
Kalendarz z miesiąca na miesiąc podoba mi się bardziej:)
Bardzo przyjemnie się go wyszywa.
Ten rok wyznacza mi koci kalendarz:)
Fajny pomysł jest z wyszywaniem po miesiącu.
Pogoda znowu się poprawia więc na kolejne krzyżyki czasu będzie coraz mniej:)
A u mnie teraz haftowana podusia na tapecie.
Oj mozolnie mi idzie...
ale to jak ją skończę.
Pozdrawiam słonecznie!!!!
Fajne te kociaki :)
OdpowiedzUsuń