poniedziałek, 18 czerwca 2012

Przed i po - konewka

Już jakiś czas temu kupiłam w Biedronce konewkę. Wtedy nawet mi się podobała, ale z czasem jak się mi wystrój pokoju zmienił jej wygląd coraz bardziej drażnił. Odstawała od reszty. Tak więc trafiła na stół operacyjny i oto jest jak nowo narodzona. To był dobry lifting ;) I co sądzicie? 

Dziękuję za miłe wpisy i pozdrawiam!



2 komentarze:

  1. Jeżeli interesuja Cie szydełkowe czapeczki to mozna je do dzisiaj wylicytowac na wieczornej pracowni http://wieczornapracownia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Konewka zdecydowanie ładniejsza w Twojej wersji. Fajnie się prezentuje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń