sobota, 27 września 2014

Hafciarskia lista życzeń

Dopisuję się dzisiaj do zabawy 

Hafciarskia lista życzeń

Mam szczerą nadzieję, że po roku nie padnę ze wstydu ;O
i zrobię chociaż połowę tego na co mam chęć:))))

Zasady zabawy:
  • zamieszczamy post zatytułowany "Hafciarska lista życzeń" lub "Cross Stitch Wish List Tag",
  • opisujemy co najmniej trzy projekty, które chcielibyśmy rozpocząć i/lub zakończyć w ciągu roku (zdjęcia mile widziane),
  • tworzymy etykietę "Lista życzeń" i podpinamy pod nią wpis,
  • za rok sprawdzamy postępy :)

Moja hafciarska lista życzeń:

1. Kalendarz z kotkiem skończyć w tym roku. Brakuje mi jeszcze 5 miesięcy do końca. 











2. Serce w różach zaczęłam i nie mogę się zebrać na skończenie.
To też jest plan na ten rok:)



3.Igielnik z lawendą. Mam ochotę naszyć koraliki na haft.


4. To zdjęcie mam z  bloga Carolki.
Oczarował mnie ten wzór niesamowicie i mam też na niego chęć w tym roku.


5. Bardzo, bardzo podobają mi się te podpórki.
Cały jednak problem mam skąd wsiąść te ramki? 


6. I teraz czas na zakładki. Sztuk 8.
i to są też plany na ten rok:)))












Natomiast rok 2015 będzie obstawiony ambitniejszymi planami:

1.Sikorki w bzie oczarowały mnie już jakiś czas temu. mam już kupiony zestaw i zaczynam działać od nowego roku.



 2. Hortensje z Paryżem kupiłam okazjonalnie jak kupowałam sikorki.
Zmienię w nich kolor żółtego motyla na inny.


3. Kawy moja choroba kolejna:) Tylko, że kawy miały być zrobione już w tym roku i jakoś nie dało rady...


4. Świąteczna skarpeta z króliczkiem. Bardzo chciałabym zrobić ją w tym roku, ale trzeba patrzeć realnie chociaż jednym okiem.


5. Bozia z Dzieciątkiem do pokoju córki. Zrobię ją w grafitach.



6. Elf na niebieskim zimorodku. Wiele z Was uległo jego czarowi i ja też:)


Tak więc poszłam po całości. Trochę tego jest.
Ciekawi mnie jak mnie ta zabawa zmotywuje do pracy, 
ponieważ haft to nie wszystko co pożera mój wolny czas.
Pociesza mnie tylko magia blogowych postanowień, które realizuje się lepiej niż takie rzucone w chmury z początkiem roku:)))

Pozdrawiam Was serdecznie i ciepło 

środa, 24 września 2014

I przemalowałam.. i wykłębowałam...

I przemalowałam jednak ścianę w korytarzu.
Nie dawał mi spokoju ten chabrowy kolor.
Ciach pach i zrobiłam ją na szaro, z perłową poświatą.
Teraz mogę spać spokojnie i zdecydowanie konik jest bardziej widoczny:)))
 Do końca roku może ogarnę moje pomysły domowe chociaż w połowie
(jeżeli po drodze nie nalęgnie się nowych)
A co do prac twórczych dalej czas mi mija pod znakiem szydełka.
Resztki wełny podkusiły mnie na serwetkę na koszyk.
Krzyżyki czekają .... i tęsknią....





poniedziałek, 22 września 2014

Tęczowa chusta

Oczarowała mnie ta włóczka.
Robiło mi się szybko, pomimo małych kudełków;) 
Ostatnio samo szydełkowanie u mnie i brakuje mi xxx.
kończę więc co zaczęłam i biorę się za hafciki.






wtorek, 16 września 2014

Czapka turkusowa i rachunek sumienia:)))))

Tęskniło mi się do szydełka:)
Nie samymi porządkami baba żyje:)
Na ten motek niebieskiej włóczki długo szukałam pomysłu.
Stanęło jednak na czapce dla mojej córci.
Jest to moja druga czapka i jestem zadowolona, że umiem sama:))))
W toku prac mam jeszcze parę zaczętych robótek:
- haft serce w różach
- serwetka na wieczko do koszyka 
- chusta kolorowa dla mnie
- koci kalendarz brakuje mi 5 miesięcy do końca
Czy to już UFO-KI????
Bo zaczynam się bać....:O
A do tego pakietu dochodzi niezła kupeczka książek.
I żeby dolać oliwy do ognia zaczęłam chodzić na zajęcia z gliny.
Więc zaczynam znosić do domu prace do dokończenia ;)))
Podwórko w powijakach i tam też przydało by się jedno popołudnie dobrej pracy.
Salon po malowaniu czeka na wykończenie detalami.
A jeszcze parę kwiatków muszę przesadzić.
Uzbierało się tego.
Taki tam rachunek sumienia.





środa, 3 września 2014

Pojemniki z dziewczynkami cd;)

To już wszystkie pudełka, które ostatnio zrobiłam.
Oczarowała mnie ta seria dziewczynek.
Są prześlicznie!
Wczoraj pomimo nawału pracy domowej:))) zaczęłam szydełkować
i jak zwykle najpierw zrobię potem myślę, co z tym zrobić:)
Tak więc miotam się między okrągłą podusią, a nie wiem jeszcze czym.
Koszmar. 
Nie na widzę takich dylematów.
Jak coś robię lubię wiedzieć w jakim celu i jaki ma być efekt końcowy.
Jak coś wymyślę i skończę moje wypociny to się będę chwalić.
Za koci kalendarz na razie się nie biorę.
Mam zamiar przysiąść pupę i dokończyć go przed czasem.
(Jak znajdę czas)

Dobranoc idę spać i myśleć co z tą poduszką...







poniedziałek, 1 września 2014

Dziewczynka na pudełeczku

I pierwszy września przyszedł szybko....
Wakacje już za nami...
Oj szkoda lata...
U mnie dalej akcja malowanie.
Trzeba mi było tych zmian bardzo.
Pewnie ten tydzień mi jeszcze zleci na pracach remontowych,
a do tego dojdą porządki i wielkie sprzątanie.
Cieszy mnie to, że lista moich noworocznych postanowień jest realizowana.
Bardzo rzadko mi się to udawało.
Chyba jest to magia słowa pisanego:) 
Dzisiaj kolejna odsłona moich prac.
Powoli zaczyna mi brakować xxx i szydełka:)
Ale ten tydzień jest bez szans na takie przyjemności....
szkoda...
A z życia matki - mała była w przedszkolu...
Ciekawe jak to będzie wyglądać w tym roku w praktyce.
Chęci mamy oby dwie;)))
Pozdrawiam i dużo uśmiechu życzę na ten nowy rok szkolny!!!