sobota, 8 września 2012

Wrzos, aniołek i kawa

Dzisiaj z innej troszkę beczki będzie. Pochwalę się wam wrzosem jaki zamieszkał w moich czterech kątach. Jaki klimat jesienny wnosi ta roślina... Moje dziecko dostało cudnego ręcznie wykonanego aniołka. Uwielbiam takie klamociki. A co do kawy - polecam naklejki kupiłam je na allegro. Nadają odlotowy klimat w mojej kuchni. Jest jeszcze bardziej kawowo. nakleja się je banalnie proso i do tego wcale nie musi być gipsowana ściana, trzymają się bardzo fajnie.
A w sprawie biurka, to jeszcze muszę dokończyć szuflady i dopiero będę się chwalić;)
Piegucha pytała mnie skąd mam zegar z poprzedniego posta. Kupiłam trzy lata temu na allegro. Ale na pewno jeszcze by się je znalazło. Nie był drogi, a pomysł z haftem fajna  sprawa.
Pozdrawiam Was pa pa!







1 komentarz:

  1. Kocham wrzosy!! są piękne!!! ostatnio posadziłam 10 krzaczków:)

    OdpowiedzUsuń