poniedziałek, 22 października 2012

Początki piernika i kolorki

Powoli biorę się za SAL-owe pierniczki. Jeszcze nie mam pojęcia czy zrobię wszystkie trzy, czy tylko jednego. Dość dużo jest wyszywania i podobno trudno się zszywa.
Na dobry humor mam zakupki - strasznie szalone kolorystycznie;)
Następne posty będą ciekawsze bo mam kilka nowych zaczętych pomysłów na ukończeniu!
Pozdrawiam Was i życzę udanego Poniedziałku ;)




3 komentarze:

  1. Pierniczek wygląda na trudny przypadek:) Kolorki piękne, czekam na efekty ich wykorzystania. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. pierniczki urocze, co prawda nie biorę udziału w tej zabawie, ale jak czasu starczy, to też sobie takiego zrobię, a co! :)
    świetne kolory mulin!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie super kolorowe zakupy! Bardzo zazdroszczę :) i Sal'owego Pana Pierniczka też. Mam wielką ochotę na te hafciki ale podejrzewam, że w tym roku to jeszcze nie zdąże :P
    Pozdrawiam
    Misiabe

    OdpowiedzUsuń