piątek, 4 lipca 2014

Szydełkowa robota taśmowa

Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa!
Fajnie, że zaglądacie:)
Skończyłam dwa motki jakiejś dziwnej włóczki.
Robiło się okropnie...
ale umęczyłam drania;)
Miałam plan je zszyć, lecz po głębokim zastanowieniu i kombinacjach
jednak wole je luzem. 
Z niewiadomych przyczyn wyszły mi nie do pary?
Niebieskiej zostało, troszkę, a białej brakło na skończenie jednej serwetki?
????
Ale co tam trzeba brać kolejną pracę za "rogi"!
Kto ma ochotę podzielę się wzorem.
Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam sprzątać.
Piątki u mnie zawsze pod znakiem miotły i mopa;)









4 komentarze:

  1. Jakie piękne serwetki i ten odcień niebieskiego cudowny :) Szkoda, że ja nie mam takich zdolności ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Eleganckie serwetki! Jakże ja dawno nie miałam szydełka w ręku .Pozdrawiam i miłego weekendu życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne serwetki.Też lubię robić takie cudeńka.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń