piątek, 2 sierpnia 2013

Wracam z damami

 Wracam po długim przystanku w blogowaniu. Nie miałam myśli, czasu i chęci pisać. Jakiś blogowy wirus mnie dopadł....
Ale to nie znaczy, że pozostałam w bezczynności prac hihihi..
Pierwsze do pokazania są moje damy. Cztery sztuki, haftowane trzema nitkami na beżowej kanwie ze złotą nitką. Motylek też ma złotą nitką zrobione kropeczki. Jednej damie zmieniłam włosy bo według mnie była za łysa. 
Mam docelowo ochotę zostawić je w sypialce. Problem w tym, że ramy kupię po malowaniu. Wyjaśni mi to jakie je kupić, ponieważ strasznie choruję na tapetę w sypialce. Będzie tapeta to pójdą na inną ścianę! Nie będzie to zostaną na tej z próby generalnej (zdjęcie ostatnie) Do jesieni zdążę chyba...
Tak więc stan nieoprawionych moich Pań wygląda następująco....
 






Cała reszta moich prac już niebawem. 
Pozdrawiam tych co zaglądają i pamiętali o mnie pomimo mojej ciszy!
 

1 komentarz:

  1. ŚLICZNIE PREZENTUJĄ SIĘ TE DAMY! Jeśli doczekają się oprawy będzie ciekawa kolekcja! Ta z twoimi włosami podoba mi sie bardziej!

    OdpowiedzUsuń