sobota, 7 września 2013

O tym jak sobie poprawić humor tapetą samoprzylepną

Dzisiaj o tapecie samoprzylepnej:)
Robiłam ostatnio porządek w książkach. Poodwracałam wszystkie grzbietami do tylu. Denerwowało mnie okładkowe fisz-masz. A jak każdy rodzic dziecko swoje zna - tak ja znam swoje książki. Nieważne czy widać okładkę, czy nie! Zrobiło się jaśniej. Jednolicie. I tylko te pudełka...
I wymyśliłam tapetę samoprzylepną 9,99zł za mb więc nie ma krzywdy;) Kolorów i wzorów pod dostatkiem. Każdy znajdzie coś dla siebie. Okleiłam wszystkie pudelka. I teraz jest ok. Mogę spać spokojnie. Podoba mi się efekt końcowy a Wam?

 





 I jeszcze w tematyce książkowej. Seria dobrej, śmiesznej i bardzo trafnej charakterystyki męskiego i damskiego myślenia:) Naprawdę polecam! Jak ktoś własnego chłopa czasami nie rozumie to zrozumie;)
Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny






P.S. Piegucho dziękuję, że zaglądasz i piszesz! Ja wertuję twojego bloga na bieżąco i oszałamia mnie tempo powstających u Ciebie ładnych prac. Jak ty to robisz? Niestety nie potrafię się ponownie zalogować i nie mam jak pisać Ci komentarzy, ale jakoś sobie poradzę z tym fantem. Wszystko przez zmianę komputera, sklerozę i złośliwość  techniki do moich umiejętności. 
Pozdrawiam Iza

8 komentarzy:

  1. Wspaniały pomysł z oklejeniem pudeł, a serią książek mnie zaciekawiłaś, chyba sobie jakąś kupię ;o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do komentowania u mnie, jest ono bez logowania. Tak zostawilam, bo Matkas tak lubi, wiec i Ty nie powinnas miec problemow:)
    Nowa tapeta lepsza niz poprzedni wyglad pudelek, ale ja bym chyba kazde inna tapeta obkleila, bo ja lubie jak jest kolorowo:)
    Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz, ale tepy to moze byc noz:) Tempo odnosi sie do szybkosci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że coś wysolę;) Tak to jest jak się pisze i ogląda film jednocześnie w godzinach nocnych:)

      Usuń
  3. No i podsunęłaś mi świetny pomysł na moje kartony na półkach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny efekt końcowy. Też nie przepadam za zbytnią kolorowością. Wybrałaś miłe dla oka pastelowe paseczki, bardzo fajnie rozweselają ale nie przytłaczają. Dobry pomysł!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. doskonale rozumiem :)
    ja swoje książki przestawiam raz na jakiś czas :) i doskonale wiek, gdzie która ma swoje miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a moje papiery czekają od wiosny ... kartony też ... Może jesienią będzie więcej czasu na klejenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł na oklejenie pudełek! bardzo podoba mi się końcowy efekt:)

    OdpowiedzUsuń