Mam już, albo wreszcie kotka na sierpień.
Straszne mam nerwy bo miałam chęć skończyć wrzesień,
a tak nas rozłożyła grypa, że nie mam siły na nic.
Koszmar jakiś...
Dokupiłam sobie pudełko z pawiem na drobiazgi hafciarskie,
więc też się pochwalę i idę się kurować.
Pozdrawiam Was mocno i trzymajcie się w tym sezonie okropnie grypowym!
Zdrowia! Jakos w tym roku nie zaszczepilam sie jeszcze przeciw grypie, a sezon nadchodzi, wiec koniecznie w tym tygodniu musze jechac do apteki. Trzeba sie jakos bronic przed choroba!
OdpowiedzUsuńA kotek fajny:) I tak niezle Ci idzie z tym kalendarzem, wiec nawet jesli z malym poslizgiem, to i tak go szybko skonczysz!
Kociaki słodkie, wrzesień też szybko Ci pójdzie, jestem pewna. Życzę odzyskania sił witalnych.
OdpowiedzUsuńPudło rewelacyjne.
Pozdrawiam
D.
PS. Duuuużżżżooooo zdrowia!!!
Cudowne kociaki.
OdpowiedzUsuńPudło prześliczne.
Pozdrawiam
Świetny koci kalendarz.Uwielbiam koty!A pudełko z pawiami boskie!!!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń